2007-08-18

W wynajętym domku wiele się działo, uśmiechało, gadało i poranki przeżywało.












Poranki zaczynały się tak: pierwsza budziła sie Pola, wołała chłopaków z dołu, za nimi ciocia Kasia podążała i zabawa. I tylko tata Marek nie był rad :)

Brak komentarzy: