2007-11-04

Fotostory popołudniowego pojmania. A było tak....









Usłyszała walenie do drzwi. Zlękła się nie na żarty. Na chatę wpadła brygada piratów i od razu zasiedli w fotelu dowodzenia. Czy prędzej Pola opowiedziała o tym Nelci, która, zresztą słusznie, zmyła się z imprezy. Choć bardzo się broniła przekupili ją kawałkiem drożdżówki i pojmali. Mieli ją w garści. I że by tego było mało kazali sobie na tle łupu foto strzelić.
Na szczęście Pola pasiasta też była i do ich grupy przystąpiła.

Brak komentarzy: