2007-12-22

Za mamusię, za tatusia, za bąbla w brzuchu.... A teraz mama - aaam.






Takie to już dorosłe dziecko mamy. Podpatruje, naśladuje. Coraz mniej barier przed nią. A jeśli jakaś to tak Ci pisknie, że w pięty idzie. Charakterek, cholewcia.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Piekne te Twoje kobietki Marku piekne :) uwielbiam zajrzec czasem i zobaczyc co u WAS slychowac :) szkoda ze jestescie tak daleko mam nadzieje ze tego lata tez spotkamy sie chocby przypadkiem poki co buzka ogromna dla Ewci Poli i Ciebie i prosze o osobisty adresik Ewy abym mogla czasem do niej po prostu skrobnac :) sciskamy Agata z Malwina