2008-02-21

Ciocia Gosia ze swoim świeżo upieczonym Tymonem.






A ostatnie zdjecie wiadomo o czym świadczy. Znów nocleg u Ćwików

2008-02-14

Na oglądanie złocisto-smoczej sypialni przyjechaliśmy i ... zostaliśmy.





Sypialnia nam co prawda nie przypadła, ale na śniadanie wstałyśmy z Polą pierwsze. I był czas na zabawę z kotem, na rzodkiewkę...

2008-02-11

Berlin i poniedziałkowy wypad do Akwarium. Dzieciaki miały nieeeeezły ubaw.
























Poli najbardziej podobały się żywe rybki, w otwartym basenie. Można je było dotykać, dać palce do ssania, a wodą z basenu przetrzeć sobie twarz i innym przy okazji.
Po akwarium wybralismy się na długi spacer do wujka Stefana. Po drodze Anioł, park jeden i drugi, domy na łodziach i przede wszystkim fajne wspomnienia taty Marka. A orientacja w mieście to nawet bywalców zadziwił :)