2008-07-26

Niedaleko nas jest super fajny plac zabaw, gdzie kefirek i karmi można wypić, bułkę spożyć. I spotkać się z dawno niewidzianymi rodzicami Marcelego :)










Chłopak to juz duży i na maksa pozytywny. Mama Julia taka dumna ze juz do przedszkola chcialaby posyłać. A tu dopiero roczek za pasem. Tata Jarek za to przez zabawę do serca. Rozbawia wszystkie dzieci w piaskownicy. Jakbys Jareczku nie miał pracy to jako animator do dzieci nadasz się na maksa. Jesteś stworzony do tego :)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.