Cd. wakacji pod hasłem "JAZDA JAZDA JAZDA". Chcąc wszystkich odwiedzić narzuciliśmy sobie niezłe tempo. Ale tak to jest jak się ze Szczecinem ma do czynienia.
Wrzucone bez ładu składu, bo taki tez był nasz pobyt na wsi w Niemczech - spontaniczny, barwny, hipisowski. Znajomi kupili ten wielki dom z jeziorem i uprawiają tam szczęście :) Było naprawdę niewiarygodnie. Polka kapała sie w bali, Igi spał w prawdziwej kołysce, mamuśka plotkowała i odpoczywała, a tatuś robił zdjęcia. Zrobił ich tak dużo, ze przebranie ich na bloga zajeło duzo czasu. I pewnie wiele z tego nie pokazalismy, ale trzeba tam byc i to przeżyć. My tam bylismy, przezylismy i zdjęcia wrzuciliśmy.