Rozpoczęcie sezonu wakacyjnego. Morze. Piaski.

uuuu, ale nam ludzi zazdrościło. Że piekna pogoda, że piękna pusta plaża, że muszelki. A jakie towarzystwo!!!!!Bursztynków brak, ale o tym nikt nie mówił.
No i dobrze, bo było FANTASTYCZNIE i zazdrościć było czego.
Dzieci bawiły sie od rana do wieczora, po dawce swiezego powietrza kladły sie spac juz o 19. Za to Igi tak sie rwał nad morze ,że już od 5 na nogach. A mamusia razem z nim :(
Dziekujemy wszystkim za przepiekny tydzień :)