2007-06-07

Pierwszy komar.


Jakiś gigant chyba, bo ukąsił Polę ze 20 razy . Miał całą noc na pastwienie się, bo dostał się pod baldachim . O dziwo Pola tej nocy smacznie spała do 5.30. To jej rekord jak do tej pory. Ale komara jej nie podeślę.

Brak komentarzy: